Len-kokoro

Pierwszym cudem, co dany był nam
Było to, że urodziłaś się
Drugim cudem co dany był nam
Były dni co razem spędziliśmy

Naukowiec w samotności swej
Stworzył cudownego robota
Jak to zrobił, chyba sam już wiesz:
KISEKI (Cud)
Jednak jednej rzeczy wciąż jest brak
Jednej rzeczy nie da zrobić się
Rzeczy zwanej kokoro(serce), nie ma
Programu

Chciałbym wiedzieć, jak nauczyć ją
Człowieczeństwa, radości i smutku łez
Naukowiec dzierżący cud
W Nadziei
W nieskończonej rozpaczy
Trwałem, lecz tylko czas uciekał mi
Z tym głosem który pieśni śpiewał mi
I z tym kokoro

W Twoich oczach zrobionych ze szkła, tam odbijam się ja
Czym dla Ciebie może istnienie moje być?Dla niego czas nie stoi wszak, wieczności więc mu brak
Jednak ona z tego co mówię ja nie rozumie nic...

[DLACZEGO PŁACZESZ, CO CI SIĘ STAŁO?]

MARZENIE KOKORO KOKORO marzenie
On mówił mi jak jest, gdy się szczęście w sercu mam
marzenie KOKORO KOKORO marzenie
On mówił mi jak jest, gdy się smutek w sercu ma
MARZENIE KOKORO KOKORO wieczność
A z tego co mówi on nie pojmuję nic, aa-aa-aah...

Pierwszym cudem, co dany był nam
Było to, że urodziłaś się
Drugim cudem co dany był nam
Były dni co razem spędziliśmy
Na trzeci nie przyszedł czas,
Trzeciego jeszcze brak...

[ODBIERAM WIADOMOŚĆ]
[NADAWCA JEST...]
[Z PRZYSZŁOŚCI.]

Teraz poprzez setki długich lat
Ta wiadomośc dociera tu
Przyszły Anioł piękna śpiewa mi
To z KOKORO płynie cudny jej głos!

Pierwszym cudem, co dany był nam
Było to, że urodziłaś się
Drugim cudem co dany był nam
Były dni co razem spędziliśmy
Trzecim cudem, co dany był nam:
Z przyszłości serce co zrodziło tę pieśń
Czwartego nie potrzeba już,
Czwartego nie potrzeba mi...

Dziękuję Ci, Dziękuję Ci,
LaLaLaLa-Laa...